Miasta w Londynie?

Miasta w Londynie, czyli miasto w mieście

Miasta w Londynie


Miasta w Londynie, a dokładniej dzielnice (bądź też gminy) i jego podziały napewno należą do bardzo skomplikowanych na pierwszy rzut oka. Ze względu na wielkość Londynu (tzw. obszar Greater London liczy prawie 1000 km kwadratowych!), miasto jak i inne światowe metropolie, podzielone jest na gminy (ang. Borough), które podlegają poniekąd pod urzad burmistrza Londynu, ale mają również swoje autonomiczne polityki zarządzania, podatki, prawa jak i oczywiście całkowicie zróżnicowanych mieszkańców.


Znów, ze względu na obszar, na każdej dzielnicy (z małymi wyjątkami) znajdziemy praktycznie wszystko co nam potrzeba do życia, więc naprawdę czasem można się nie ruszać poza swoją Londyńską gminę przez dłuższy czas.
Przy odległościach jakie musimy nie raz pokonać aby dostać się do miejsca pracy w Londynie, wiele osób po prostu nie ma siły ani ochoty ruszać się poza swoją strefę, a życie w brytyjskiej stolicy na zasadach dom-praca-dom jest niestety bardzo popularną rozrywką wśród emigrantów.

Z biegiem czasu postaram się przybliżyć wam na czym polegają (a są naprawdę diametralne!) różnice pomiędzy poszczególnymi dzielnicami w Londynie.

Spis Miast / Gmin w Londynie (kolejność alfabetyczna)

Póki co, możecie kliknąć na każdą dzielnicę aby przeczytać więcej na Wikipedii (ang.)

5 komentarzy:

  1. Teraz wyjazdy do Anglii w celach zarobkowych nie są tak popularne jak jeszcze kilka lat temu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Straszne bzdury .Anglia zawsze była i będzie krajem który daje dobrze zarobić jak ktoś chce pracować oczywiecie.Anglicy mają dwie lewe ręce i oni nigdy nie garneli się do pracy .Wola siedzieć na benefitach i złapać hektolitry piwa w pubach .A Polacy.Rumuni i inne narodowości z byłych państw komunistycznych zapierdala po 12 godzin dziennie .I niech mi nikt takich bzdur nie opowiada bo mieszkam w Uk kilka lat i mam pojęcie o wszystkim.Jak ktoś chce pracować to spokojnie zarobi swoje .Starczy na wszystko .nie tak w Polsce że trzeba złotówkę pięć razy obejrzeć zanim się ją wyda bo po tygodni od wypłaty ludzie nieja na suchy chleb dla konia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tutaj starcza na wszystko przez caly tydzień.bo pieniądze wypłacane są co tydzień a nie raz na miesiąc .Po miesiącu czekania na jebaną głododowa pensje to nie dziwne że ludzie wariuje i popełniają samobojstwa

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja po pierwszych 7 miesiącach pracy kupiłem kilku letnie volvo i starcza mi na opłaty i na paliwo i na jedzenie i na prezenty dla mojej kobiety i na nic mi nigdy nie bratuje pieniędzy.Dwa razy w roku jestem na wakacjach w Polsce na wakacje i święta BożegoNarodzenia raz wyjeżdżam z partnerka gdzieś do ciepłych krajow i pieniędzy mi zawsze wystarcza.Więc nie słuchajcie tej pierdolonej propagandy.bo tu jest .było i będzie zawsze dobrze jeżeli tylko się pracuje.a nie siedzi na zasiłku za 300£ miesięcznie .bo za takie pieniądze to można się tylko pochlastac tepą zaletą

    OdpowiedzUsuń